Boże zaproszenie

Bóg stworzył nas i nas kocha. Chce, abyśmy byli szczęśliwi. Ponieważ jednak odeszliśmy od Boga i idziemy własną drogą, Jego plan w stosunku do nas nie może się urzeczywistniać. Nie przeżywamy również mocy Jego miłości. Nasze oddalenie od Boga w Biblii nazwane jest grzechem, za który czeka nas kara - śmierć wieczna.

"Przeto jak przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech śmierć, tak i na wszystkich ludzi śmierć przyszła, bo wszyscy zgrzeszyli." Rz 5,12
"Kościoły nasze nauczają także, iż po upadku Adama wszyscy ludzie wydani na świat w sposób naturalny - rodzą się z grzechem, tj. bez bojaźni Bożej, bez ufności ku Bogu i ze złymi pożądaniami. I ta ułomność... prawdziwie jest grzechem ściągającym wieczne potępienie..."

 

Człowiek odczuwa ciągle brak Boga i chciałby czymś wy­peł­nić swą życiową "pustkę", ale nie jest w stanie nic sam zrobić. Nawet nasze najlepsze uczynki, nie są w stanie "dosięgnąć" Boga.
"I wszyscy staliśmy się podobni do tego, co nieczyste, a wszystkie nasze cnoty są jak szata splugawiona." Iz 64,6a
"Wierzymy, nauczamy i wyznajemy również, iż nieodrodzona jeszcze wola człowieka jest nie tylko odwrócona od Boga, lecz jest także Jego przeciwniczką, tak, że człowiek woli i wybiera to, co jest złe i co sprzeciwia się woli Bożej."

 

Bóg jednak z nas nie zrezygnował. Stał się człowiekiem w osobie Jezusa Chrystusa, poniósł konsekwencje naszego grzesznego życia i umarł za nas na krzyżu. Przez to, gdy jeszcze sami tkwiliśmy w grzechu, On sam usunął z drogi wszystko to, co oddzieliło nas od Boga. Bóg potwierdził to przez zmartwychwstanie Jezusa.
"Bóg zaś daje dowód swej miłości ku nam przez to, że kiedy byliśmy jeszcze grzesznikami, Chrystus za nas umarł." Rz 5,8
"Wierzę, że ani przez własny rozum, ani przez siły swoje w Jezusa Chrystusa, Pana mego, uwierzyć ani z Nim połączyć się nie mogę, ale że mnie Duch Święty przez Ewangelię powołał, darami swymi oświecił, w praw­dzi­wej wierze poświęcił i utrzymał."

Boży dar zbawienia został nam dany bez naszych zasług. Dlatego też chrzest jako sakrament nie jest dziełem czło­wie­ka, ale jest to Boże działanie. Chrystus umierając na krzyżu otworzył nam drogę do Ojca. To samo dzieje się kiedy chrzcimy nasze dzieci - Bóg wyciąga do nas swoje ręce, choć my na to nie za­słu­gu­je­my. On jako suwerenny Pan przejmuje inicjatywę, a od nas oczekuje zaufania. Bez wiary nie możemy Mu się podobać, ani żyć z Nim w wieczności.
"Zbawił nas nie dla uczynków sprawiedliwości, które spełni­li­śmy, lecz dla miło­sier­dzia swego przez kąpiel odrodzenia oraz od­no­wie­nie przez Ducha Świętego." Tt 3,5
"Kto uwierzy i ochrzczony zostanie, będzie zba­wio­ny, ale kto nie uwierzy, będzie potępiony." Mk 16,16
"...w kogóż innego wierzę, jeżeli nie w Boga,... który daje nam tę zewnętrzną rzecz, abyśmy w niej mogli pochwycić ten drogocenny skarb? Przez to, iż pozwoliłeś polać się wodą, nie przyjąłeś jeszcze i nie otrzymałeś chrztu w taki sposób, aby był dla ciebie pożyteczny... w to musi uwierzyć serce."

Jezus zachęca cię do pojednania się z Bogiem przez pokutę (gr. metanoia - w Biblii tłumaczone jako nawrócenie), wyznanie twoich grzechów, przez prośbę o przebaczenie i powierzenie Mu swojego życia. To pojednanie jest Bożym darem. Biblia nazywa go łaską.
"Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boże to dar: Nie z uczynków, aby się kto nie chlubił." Ef 2,8-9
"Ponieważ tak wierzyć należy, a nie można tego [od­ku­pie­nia] inaczej dostąpić i osiągnąć żadnym uczynkiem, przez Zakon, czy zasługę, jest tedy pewne i oczywiste, iż jedynie ta wiara nas usprawiedliwia."

Wtedy twoje życie ulega przemianie. Dlatego, tylko jako czło­wiek pojednany z Bogiem, możesz pro­wa­dzić nowe życie; odwrócić się od popełnianych grzechów i codzienne postępować zgodnie z Bożym Słowem.
"Tak więc jeżeli ktoś jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem; stare przeminęło, oto wszystko stało się nowe." 2 Kor 5,17
"Bo jak ciało bez ducha jest martwe, tak i wiara bez uczynków jest martwa." Jk 2,26
"Dobre uczynki wyrastają bez wątpienia z prawdziwej wiary (jeżeli ta nie jest martwa, lecz żywa) jak owoc z dobrego drzewa."